Wszechświat 9, Ziemia. Rok 763. 2 marca. 2 dni przed przybyciem Saiyan na nasz świat.

Detektory miały rację. Była tu wielka walka rok temu.

Chociaż zajęło nam chwilę znalezienie tego miejsca z uwagi na brak precyzji naszych starych czujników.

Kim mógł być ten gość?

Analiza DNA wskazuje, że to nie człowiek.

Czy to ważne? Jest już martwy. Nie ma tu nic intere-sującego.

Nie jesteś ciekawy, C-13? Stajemy przed tym, co jest bez wątpienia wojną z obcymi.

Jego ubrania są zrobione z materiału, który nie jest z tej planety.

Najbezpiecz-niejsze założenie jest takie, że Ten Shinhan i inni go pokonali, a minęło ponad pół roku odkąd ludzie byli w Żółwiej Chacie.

Doktorze Żygago, przeszukałam okolicę i nic. Nie ma więcej ciał.

Więc gdzie oni mogliby być? Tamci goście mogliby być zagrożeniem dla moich planów.

Nie mów tak, doktorze. Tamci goście są przy nas niczym.

Nie mogę już znieść oczekiwania, by kogoś zabić...

Hehe, to prawda, C-13... Nie martw się, czas na działanie wkrótce będzie nasz.