Wiedziałem, że przybyłeś tu z innymi zamiarami!

C-co?!

Ha. To prawda, że nie jestem tu, by wskrzesić Wszechmogącego albo mojego ojca! Tamci mnie już nie interesują.

Przybyłem dla siebie. Czy pamiętasz, jaki miał być los mojej duszy, gdy byliśmy w pałacu Yamy, Kuririnie? Stracić wszystkie moje wspomnienia i przestać być sobą.

Raz zostałem uratowany. Ale jeśli umrę, taki będzie mój los.

Przestać istnieć jako ja.

Więc przybyłem tutaj, aby użyć Smoczych Kul i prosić o nieśmiertelność, abym nigdy więcej nie musiał udać się do czcigodnego Króla Yamy.

I zdobędę je spokooojnie...

albo siłą.

Przeklęty pomiot! Wiedziałem, że tak to się skończy!

H-hej... Nie ma potrzeby walczyć z Harfem. Możemy ożywić Wszech-mogącego...

..A wtedy pomogę Ci poszukać Kul na Ziemi, aby...

Dawaj, demonie! Chodź z honorem zmierzyć się ze śmiercią!